Wegański klub wazektomii
-
Laski na weganiźmie tracą okres, a faceci zamykają warsztat jednym cięciem.
Zabieg sterylizacji przez wielu "wegańskich lekarzy", np. dr Gregera, jest opisywany tak, jakby chodziło o wyrwanie zęba.Prim - to kumpel Sv3rige'a, jeszcze nadrabia zaległości, ale kocham jego energię i życzę mu, żeby odzyskał do reszty zdrowie.
No tak się jakoś stało, że w wieku 31 lat, kilka tygodniu po żarciu mięsa (był 15 lat na weganiźmie) chłopak chce mieć dzieci.
Podobnie opisuje to Bobby - wrócił instynkt.Bynajmniej nie uważam, że każdy dzieci mieć powinien czy że powinien chcieć je posiadać, ale sądzę, że każdy powinien mieć hormonalne podstawy
do podjęcia świadomej decyzji.
Oto filmik Prima o weganach, którzy idą pod nóż z uśmiechem na ustach.
Prawie co piąty mężczyzna w Stanach ma, lub będzie miał wazektomię... -
@Anna Mam mieszane uczucia. Zgadzam się z tobą, że każdy powinien mieć hormonalne podstawy na podjęcie świadomej decyzji. Ale nie wydaje mi się, żeby weganie je uzyskali z kilku powodów:
-
weganie są zazwyczaj bardzo zagorzali i trwają przy wyniszczającej diecie i jeśli zrezygnują z weganizmu to większość z nich pewnie włączy jakieś produkty (np. same wegetariańskie), albo przejdzie na wszystkożerstwo i nie przejdą na keto, a co dopiero na karniwora
-
nie ma pewności, czy po zmianie diety zachce im się dzieci (prawdopodobieństwo na pewno wzrośnie, ale problemy z płodnością i instynktem dotykają mnóstwo osób wszystkożernych)
-
ich brak chęci posiadania potomstwa może być podyktowany innymi względami niż zaburzenia hormonalne z niedożywienia (uważam, że argument z przeludnieniem jest przekonujący)
-
jeśli zachce im się dzieci, to adopcja jest świetnym pomysłem
-
dobrze, że weganie się nie rozmnażają - słabe i chore osoby wydadzą na świat równie słabe i chore potomstwo i zniszczą jego zdrowie (i w niektórych przypadkach doprowadzą do zagłodzenia lub nawet śmierci dzieci).
-
-
@Ziomala Myślenie typu my i oni to iluzja.
Najlepsi youtuberzy karniworzy to ex-weganie, z czego większość ma lub chce mieć dzieci.
Sv3rige, Primal Edge Health, Bobby's perspective, Anti Vegan.Weganie są zagorzali do momentu, kiedy nie są bliscy zgonu. Prawie wszyscy z wyżej wymienionych
albo mało się nie przekręcili, albo zaliczyli psychiatryk. Czasem jedno i drugie.Jestem pewna, że większość oszołomów, które dziś oglądamy, będzie za kilka lat wymachiwać rib-eyem.
I to jest paradoks. To przejście z samych roślin na samo mięso z tłuszczem.
Człowiek na główkę leci w drugi ekstremizm - bo po pierwsze ma to w naturze (taki ex-weganin), a po drugie czasem to jedyna droga, żeby stanąć na nogi.
Zdrowie ex-weganina jest w takiej rozje..ce, że czasami zostają obligate carnivore to life.
Czyli mają tak podziurawione jelita, że nie trawią roślin na dobre.Problemy z płodnością i instynktem u wszystkożernych mają wiele przyczyn, ale w Europie widzę, że muzułmanie,
którzy mieszkają tam od lat i kupują żarcie w swoich arabskich sklepikach - halal, bez GMO, rozmnażają się na potęgę
w porównaniu z niepłodnymi, cudującymi z in vitro Europejczykami. Którzy najczęściej kupują w marketach...Jasne, że mamy przeludnienie, ale w krajach 3-go świata.
U nas - powojenne prognozy mówiły, że Polaków ma być obecnie 60 mln, jest nas połowa... I ubywa z każdym rokiem.I niestety to też iluzja, że weganie mają monopol na bycie słabymi i chorymi... Żarcie jest podtruwane od wielu lat
i obserwuję, że bez względu na wege, czy wszystkożerstwo każde pokolenie jest coraz słabsze, bardziej podatne na choroby.Prawdopodobieństwo wystąpienia chorób paradoksalnie rośnie u ludzi młodych w stosunku do starszych (ciekawa byłaby tego statystyka),
bo coraz więcej czynników ma zły wpływ na rozwój organów i tkanek w okresie ciąży i po narodzinach. -
Zgadza się, dlatego weganie zawsze porównują siebie i swoją niedoborowa dietę do macdonaldsowej diety SAD a nigdy do tradycyjnych diet czy paleo/primal/karni. Ich jedyny argument na beznadziejność ich diety to „ale ci co zra kotlety TEZ chorujo!”
Jest to ciche przyznanie że ich dieta jest beznadziejna i jest jedynie głodówką.
-
@Palma Odbierasz ich jedyny powód do dumy - że nie są zlani tłuszczem jak ludzie z McDonalda...